niedziela, 3 lutego 2013

Na zakupy do skupu aut.

Autorem artykułu jest Robert Wąsik


Dla jednych skup samochodów może oznaczać koniec kłopotów ze starym samochodem na podjeździe. Dla innych natomiast jest to najlepsze miejsce do poszukiwań części do ich samochodów za rozsądną cenę.

Skup samochodów przyjmując jakiekolwiek auto musi na nim zarobić. Właśnie dlatego pracownik skupu zawsze wycenia samochód indywidualnie. Następnie, po zakończeniu transakcji, samochód jest rozkładany na części pierwsze. Mechanicy w skupie podejmują decyzję, które części uda się sprzedać z zyskiem, a które tylko zajmowałyby miejsce na placu. To, czemu dadzą szansę ożycia w kolejnych samochodach, staje się często najbardziej poszukiwanym elementem dla kierowców, którzy wciąż jeżdżą podobnymi autami. Nie ma znaczenia, czy są to samochody flotowe, czy nie, powypadkowe czy sprawne- z każdego daje się wymontować jakieś części, które są komuś potrzebne.

Najczęściej w skupach aut powypadkowych szuka się mechaniki, a w skupach samochodów sprawnych części blacharskich. Ceny są nawet o dwie trzecie niższe niż nowych zamienników i do 90% tańsze niż nowe, oryginalne części. Na skupie samochodów można kupić za 100 złotych praktycznie nowy zderzak do lexusa, który normalnie kosztuje 700 złotych (od producenta) lub 250 złotych (zamiennik średniej jakości). Zysk jest wyraźny. To właśnie części nadwozi są najczęściej poszukiwane. Pracownicy skupów twierdzą, że najchętniej kupowane elementy to kolejno zderzaki, panele boczne i drzwi, niektóre elementy mechaniki i maski samochodowe.

Niektórzy klienci potrafią w skupie samochodów kupić praktycznie pół nadwozia, inni przychodzą po drobiazgi- lusterka, klosze, lampy. W zależności od polityki skupu, dostępność i ceny poszczególnych artykułów mogą się dość znacznie różnić. To główny element konkurencji pomiędzy skupami. Ceny, jakie skupy płacą za samochody są dość podobne, natomiast koszt kupowanych elementów jest w dużym stopniu zmienny, stąd właśnie skup aut rozbitych często jest przedstawiany jako doskonałe miejsce na poszukiwania części zamiennych.

---

więcej o skupach aut na blogu: KLIK

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Kilka słów o zakupie używanych opon

Autorem artykułu jest Kamil Kowalski


W gronie kierowców dużym zainteresowaniem cieszą się opony używane. Ich zakup niewiele różni się od kupowania używanego samochodu. Mianowicie, jeżeli nie jesteśmy obeznani w temacie, warto poradzić się wcześniej osoby doświadczonej. Inaczej wytypowanie wartościowych produktów może okazać się zaiste trudnym zadaniem…

Wielu rzekomych ekspertów w dziedzinie motoryzacji jest zdania, że nie należy w ogóle kupować używanych opon. Tłumaczą oni swoje poglądy faktem, iż różnica w cenie między fabrycznie nowymi oponami a wysokojakościowymi produktami używanymi jest relatywnie nieduża, zaś w kwestii bezpieczeństwa użytkowania samochodu zdecydowanie lepiej wypadają opony fabrycznie nowe. W większości wspomniani eksperci związani są jednakże z wielkimi koncernami produkującymi opony, dlatego też w mojej autorskiej ocenie ich obiektywizm jest nieco wątpliwy. Kierowcy, nie tylko w naszym kraju, w dużej części chwalą sobie bowiem oszczędności, jakie można poczynić na zakupie używanych opon, a także o ile zaopatrują się w nie u sprawdzonych sprzedawców, dostają wartościowy i w pełni nadający się do eksploatacji towar.

tanie opony

Przed podjęciem decyzji o dokonaniu zakupu używanych opon należy zwrócić uwagę na kilka istotnych czynników. Dość powszechnym błędem popełnianym przez kierowców jest sprawdzenie wyłącznie jakości bieżnika. Zresztą wielu sprzedawców opon „z szarej strefy”, których siedzibą jest własny, prywatny garaż, wprowadza swych klientów w błąd, twierdząc, że jeżeli bieżnik jest równy i regularny, opona spełni wszelkie ich oczekiwania. Często dają oni na oferowane przez siebie produkty naprawdę niską cenę, lecz należy pamiętać o tym, że rzadko kiedy kryje się za nią wysoka jakość i niezawodność. Dlatego też warto kupować używane opony w renomowanych warsztatach wulkanizacyjnych lub sklepach z częściami motoryzacyjnymi, gdzie można liczyć na fachową poradę.

Warto przy zakupie używanych opon zdecydować się na sprawunek wyrobów należących do jednego kompletu. Jeżeli zajdzie bowiem konieczność wykonania gwałtownego manewru, na przykład ostrego skrętu, lub nagłego hamowania, opony o równym stopniu zużycia sprawiają, że auto prowadzi się w sposób bardziej „opanowany”. Przepisy wprawdzie nie zabraniają stosowania różnego pod względem zużycia bieżnika rodzaju opon, niemniej jednak należy pamiętać o tym, że założenie opon z tego samego zestawu zwiększa nasze bezpieczeństwo w razie wystąpienia nieoczekiwanych zdarzeń na drodze. Ponadto wypadałoby mieć na uwadze fakt, iż zgodnie z polskim prawem wysokość bieżnika w oponach nie może być niższa niż 1,6 mm. Specjaliści jednakże zalecają kupować opony o wysokości bieżnika nie mniejszej niż 3 mm, albowiem według nich dopiero tego typu produkty zapewniają skuteczną przyczepność (jeżeli chodzi o opony zimowe, przytoczona wartość powinna wynosić 4 mm).

opony tanio

Istotna dla funkcjonalności opony jest bez wątpienia również jej struktura wewnętrzna. Niestety, aby zweryfikować stan wspomnianej struktury, potrzebna jest fachowa wiedza i odpowiedni sprzęt. Z tego właśnie powodu warto kupować używane opony w takich punktach sprzedaży, które na życzenie klienta mogą sprawdzić dane opony pod kątem występowania ewentualnych wad w jej budowie wewnętrznej. Nawet jeżeli dana opona na pierwszy rzut oka wygląda na w pełni funkcjonalną, z powodu zaburzonej struktury zewnętrznej może w czasie jazdy eksplodować, a wówczas możemy mieć nie lada kłopot z opanowaniem pojazdu i uniknięciem poważnego wypadku.

W ramach weryfikacji jakości używanych opon nie zaszkodzi poprosić sprzedawcę o ich napompowanie i założenie na felgę. Pozwoli nam to uniknąć rozczarowania po zakupie, kiedy okaże się, że na nabytych przez nas oponach znajdują się niepokojące wybrzuszenia, swym kształtem przypominające nieco bąble. Użytkowanie takich opon nie jest bezpieczne, albowiem świadczy o wyząbkowaniu bieżnika, co nie sprzyja optymalnej przyczepności podczas jazdy. Istnieje co prawda możliwość bieżnikowania używanych opon, a więc ich swoistej regeneracji, niemniej jednak przytoczona metoda dotyczy raczej samochodów użytkowych, które poruszają się po drogach z mniejszą prędkością od osobówek. Wynika to z faktu, że opony po bieżnikowaniu nie są optymalnie wyważone i prowadzą do szybszego zużywania się pozostałych podzespołów samochodu.

tanie opony

Na zakończenie pragnę dodać, iż opony nie powinny być eksploatowane przez okres dłuższy niż sześć lat. Po tym czasie praktycznie nie można bowiem już mówić o produktach nadających się do bezpiecznej jazdy.

---

tanie opony

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Gdzie i jakie łańcuchy na koła?

Autorem artykułu jest Ewa Deco


Wielkimi krokami zbliża się zima, wraz z nią zaś zbliża się również czas, w którym kierowcy muszą zastanowić się nad tym, czy ich auto jest przygotowane do zmieniających się warunków panujących na drogach.

Standardem jest już odejście od opon całorocznych i zaopatrzenie się w ich zimowe wersje, coraz większa grupa kierujących pojazdami zastanawia się jednak również nad inwestycją w łańcuchy na koła.

Rozwiązanie tego typu to najczęściej konstrukcja wykonana z okrągłego lub czworokątnego drutu powstająca z wykorzystaniem stopów niklu, chromu i manganu. Zaleca się je przede wszystkim tym kierowcom, którzy przemieszczają się po terenach górskich oraz podgórskich, w czasie największych opadów śniegu łańcuchy na koła przydadzą się jednak również właścicielom samochodów na nizinach. Stosując je można mieć pewność, że zarówno lód, jak i śnieg nie staną się poważnym zagrożeniem dla kierowcy, trudno zatem nie zgodzić się z tym, że wykorzystywanie łańcuchów śniegowych zgodnie z ich przeznaczeniem może przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków.

Niestety, nie wszystkie łańcuchy śniegowe spełniają oczekiwania ich nabywców, dość powszechne jest bowiem dopuszczanie do sprzedaży rozwiązań charakteryzujących się niską jakością wykonania i gorszymi materiałami obniżającymi poziom ich bezpieczeństwa. Przed zakupem kompletu łańcuchów dobrze zatem poznać ich producentów i dystrybutorów godnych polecenia. Wiele firm od lat specjalizuje się w sprzedaży najwyższej klasy łańcuchów na koła, mogą więc pochwalić się dużą grupą stałych klientów. Dbają zresztą i o to, aby zadowoleni byli również ci, którzy trafiają do siedziby po raz pierwszy oferując im nie tylko bogaty wybór rozwiązań polecanych przez najbardziej znanych producentów, ale również fachowe doradztwo.

---

Markowe łańcuchy na koła

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wady i zalety ecodrivingu

Autorem artykułu jest Jacek_G


Lekiem na całe zło szalejących cen paliw ma być podobno ecodriving – technika, która pozwala ograniczyć spalanie nawet o jedną piątą. Ale nie wszyscy do ekologicznej jazdy odnoszą się przychylnie. A więc: czy modny ostatnio styl „eko” faktycznie jest taki korzystny dla naszych portfeli, jak go malują?

Jeśli się weźmie pod uwagę zalety tego stylu jazdy „na tu i teraz”, to dziwić może upór kierowców, którzy nowinek (no może nie takich nowinek – ecodriving narodził się dobre kilkanaście lat temu) przejąć nie mają zamiaru. Cieszyć muszą rzadsze wizyty na stacjach benzynowych, bo faktycznie: płynna jazda bez gwałtownych przyspieszeń, gaszenie silnika przy dłuższychleśna droga postojach, hamowanie silnikiem, jazda na możliwie największym biegu przy jak najniższych obrotach silnika, rozsądne korzystanie z klimatyzacji oraz utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia w oponach pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa średnio o 20%. Ekologiczna jazda stała się również bardzo popularna wśród tych wszystkich, którym drogie jest środowisko naturalne – wszak wiadomo, że mniejsze zużycie paliwa pociąga za sobą mniejszą ilość emisji szkodliwych substancji.

Ale nie ma róży bez kolców. Doświadczeni kierowcy wiedzą, że przesadzanie w ecodrivingu sprzyja szybszemu zużywaniu się silnika, akumulatorów i innych istotnych podzespołów. Dlatego zanim zaczniemy restrykcyjnie stosować się do zasad ekojazdy, powinniśmy poznać wpływ, jaki mogą one wywrzeć na nasz samochód.

Zalety stosowania się do ecodriving:

1. Oszczędność pieniędzy, spowodowana mniejszym zużyciem paliwa.

2. Jazda bardziej przyjazna środowisku naturalnemu.

3. Większe bezpieczeństwo na drogach. Jedną z podstawowych zasad ecodrivingu jest jazda optymalną prędkością, która dla ruchu miejskiego wynosi 50-60 km/h, w trasie zaś 90–120 km/h.

4. Jazda na oponach o odpowiednim ciśnieniu służy nie tylko mniejszemu zużyciu paliwa, ale również minimalizuje ryzyko wpadnięcia w poślizg przy gwałtownym hamowaniu.

Wady ekojazdy:

1. Jazda na zbyt niskich obrotach niekorzystnie wpływa na układ wydechowy, mogą się na przykład zapychać filtry cząstek stałych. Nie jest to również przyjazna technika dla turbosprężarki, silnika...

2. To fakt, że w trakcie trzyminutowego postoju silnik zużywa paliwa tyle, jakby samochód ujechał kilometr. Ale ciągłe gaszenie i zapalanie silnika to obciążenie dla rozrusznika i akumulatora. Nie mówiąc już o tym, że wyłączając silnik na czas zmiany świateł, narażasz się na irytację ze strony pozostałych kierowców, którzy niezadowolenie wyładują w powszechnie znany sposób.

3. Styl jazdy na możliwie najwyższym biegu przy niskich obrotach nie jest również komfortowy dla samego kierowcy. Stosując taką technikę, można jeździć po mieście na piątym biegu z prędkością 50 km/h. A przy skręcie trzeba przecież zredukować go do dwójki.

---

A najpewniejszy sposób na zaoszczędzenie na samochodzie to najtańsze ubezpieczenie OC, znalezione poprzez kalkulator OC.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy warto sezonowo zmieniać opony czy lepiej przez cały rok jeździć na uniwersalnych?

Autorem artykułu jest Dr. Jan Nowak


Każdy kierowca pewnie zastanawiał się (lub właśnie zastanawia) czy „bawić się” w zmianę opon, czy może ułatwić sobie życie i jeździć na oponach całorocznych. No cóż…

Przede wszystkim zależy to od tego, po jakich drogach się poruszamy, w jakiej strefie klimatycznej mieszkamy, jak wygląda aura przez większość roku w miejscu, w którym jeździmy naszym autem. Jeśli zimy są łagodne, a temperatura powietrza nigdy nie schodzi poniżej kilku stopni – nie ma problemu. Możemy używać jednego rodzaju opon przez cały rok (albo letnich, albo uniwersalnych). Jeżeli natomiast użytkujemy swój samochód w klimacie, w którym latem może być plus 25 stopni Celsjusza, a zimą na przykład minus 15 stopni Celsjusza, już powinniśmy poważnie rozważyć kwestię dwóch kompletów opon (tj. letnich i zimowych) lub opon uniwersalnych.

Poza klimatem, wpływ na naszą decyzję związaną z wyborem rodzaju opon mają także względy czysto praktyczne i zwyczajna wygoda. Wiadomo, że kłopotliwy jest fakt dwukrotnego zmieniania opon w ciągu roku, zwłaszcza, że zwykle wiąże się to ze sporą stratą naszego czasu. Nawet, jeśli mamy możliwość umówienia się na konkretny termin, zwykle na ów termin czeka się długo, bo przecież wszyscy wymieniają opony w tym samym czasie… i robi się kolejka. Druga sprawa – mając dwa komplety opon, trzeba sobie zapewnić miejsce ich przechowywania. Jeśli nie dysponujemy własnym garażem lub dużą piwnicą, musimy wykupić sobie taką usługę. Oferują ją zwykle wszystkie punkty, w których dokonuje się wymiany opon. To dodatkowy koszt, na który nie każdy się decyduje. Zatem… często z wygody, lenistwa i zwyczajnej oszczędności… jeździmy na oponach całorocznych. Czy słusznie?

Opony uniwersalne mają zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi stawiają właśnie na wygodę i oszczędność czasu (a także niekiedy pieniędzy, choć to akurat może być złudne, o czym wspomniane jest dalej). Ci drudzy natomiast twierdzą, że „jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego”. Choć brzmi to dość kolokwialnie, zawiera niestety ziarno prawdy, bo opony uniwersalne są swego rodzaju kompromisem… ale o tym za chwilę…

Jakie są różnice pomiędzy oponami letnimi, zimowymi i całorocznymi?

Różnice to kształt i głębokość bieżnika oraz skład, czyli to, z czego zrobiona jest guma.

Opony letnie to mieszanka syntetycznego kauczuku i sadzy. Tak dobrany skład powoduje, że opona „dobrze się zachowuje” na drodze przy temperaturach wyższych, ni z 7 stopni Celsjusza. Jest wtedy optymalna przyczepność i stosunkowo krótka droga hamowania.

Opony zimowe robi się z syntetycznego kauczuku i krzemu. Skład ten z kolei powoduje, że opona lepiej sprawdza się na drodze w temperaturach niższych, niż 7 stopni Celsjusza. Jest większa elastyczność, lepsza przyczepność, a droga hamowania znacznie się skraca w porównaniu z tym, co osiągnięto by w takich warunkach na oponach letnich. Dodatkowo, opony zimowe mają inną konstrukcję bieżnika (szerokie rowki i duże kostki), dzięki której lepiej odprowadzana jest woda czy błoto.

Opony całoroczne… Niestety, jak wykazują testy, latem sprawują się gorzej, niż opony letnie, zimą gorzej, niż opony zimowe. Co więcej, ponieważ nie są idealnie dostosowane do żadnych warunków, czy raczej muszą wytrzymywać różnorodne warunki, opony uniwersalne zużywają się szybciej, niż letnie czy zimowe.

---

Benefia24 - korzystne ubezpieczenia samochodowe i porady motoryzacyjne.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Top 10 nawigacji samochodowych 2012

Autorem artykułu jest Aneta M.


Rozpoczęły się wakacje - czas wyjazdów i odkrywania nowych miejsc na mapie. Jak pokazują dane przygotowane przez znaną porównywarkę cen najpopularniejszymi producentami nawigacji są obecnie marki Goclever, Garmin, Mio, Lark oraz TomTom.

Wymieniona piątka to zdecydowany producencki “top” . Największą popularnością pośród nich cieszy się marka Goclever, której urządzenia dostępne są już od 157,31 złotych. Goclever wybierana jest niemal dwa razy częściej niż urządzenia marki TomTom (dostępne już od 279 złotych), zamykającej zestawienie. Pozostali producenci nawigacji to m.in. Becker, ModeCom, NavRoad, Manta i Trak.

Przy zakupie nawigacji bardzo ważnym kryterium wyboru urządzenia jest wielkość wyświetlacza. Zestawienie obejmuje urządzenia których wielkość ekranu mieści się w przedziałach: do 4,3", od 4,5" - do 4,8" oraz 5" i większe.

Najpopularniejsze modele nawigacji samochodowych do 4,3"

Najpopularniejszym modelem wśród nawigacji samochodowych wielkości ekranu do 4,3" jest Mio Moov M400 (dostępny już od 299 złotych). Na to urządzenie zwróciło uwagę ponad dwa razy więcej użytkowników niż na model Nr 470 Enovo marki Navroad, zamykający zestawienie.   

 

Nazwa produktu

Cena od

Mio Moov M400

299 zł.

Goclever Navio 400 PL

157,31 zł.

Garmin Nuvi 1300

338 zł.

TomTom XL 2 IQR

279 zł.

Navroad Nr 470 Enovo

263,98 zł.


Najpopularniejsze nawigacje samochodowe 4,5" - 4,8"

 

Dane wykazują znikome zainteresowanie użytkowników nawigacjami w przedziale od 4,5" – 4,8" przekątnej ekranu. Jedynie dwa modele marki Mio Moov (Mio Moov 500 oraz Mio Moov S501) wzbudziły pewne zainteresowanie, jednak jest ono dużo mniejsze niż popularność modeli o przekątnej ekranu do 4,3". Użytkownicy zainteresowani pierwszym modelem muszą liczyć się z wydatkiem rzędu  300 zł (Mio Moov 500), zaś drugi model dostępny jest już od ok. 400 zł (Mio Moov s501)

Najpopularniejsze nawigacje samochodowe z ekranem 5" i większe

 

Ta kategoria skupia największe zainteresowanie Użytkowników. Wśród najczęściej wybieranych producentów znaleźli się Goclever, Lark oraz Navroad Duxo, przy czym niekwestionowanym liderem jest właśnie Goclever.

 

Nazwa produktu

Cena od

Goclever Navio 500 Plus

218 zł.

Lark FreeBird 50.3

192,99 zł.

Navroad Duxo

505 zł.

Goclever Navio 700 V Plus

325 zł.

Lark FreeBird 50.8 HD-DVR Lark Map

291,51 zł.

 

Dla wszystkich użytkowników kierujących się w wyborze nawigacji głównie ceną, poniżej zaprezentowan trzy zestawienia obejmujące urządzenia w cenie do 250 złotych, od 250 złotych do 500 złotych oraz od 500 złotych do 1000 złotych.

 

Nawigacje do 250 zł

 

Najpopularniejszym wśród użytkowników popularnej porównywarki cen producentem nawigacji samochodowych w cenie do 250 złotych jest Goclever. Aż trzy modele tego producenta znalazły się w pierwszej piątce najpopularniejszych systemów nawigacji. Poza Goclever w zestawieniu znalazły się również nawigacje marki Lark oraz Manta.

 

Nazwa produktu

Cena od

Goclever Navio 500 Plus PL

218 zł.

Lark FreeBird 50.3

192,99 zł.

Goclever Navio 400 PL

157,31 zł.

Manta GPS510

218,89 zł.

Goclever Navio 500

188,31 zł.

 

Nawigacje od 250zł do 500 zł

W przypadku nawigacji dostępnych w cenie od 250 złotych do 500 złotych widać duże zróżnicowanie wśród producentów. Zestawienie pięciu najpopularniejszych otwiera firma Goclever z modelem Navio 700 V Plus PL, dostępnym w cenie 325 złotych, zamyka zaś Garmin Nuvi 1300, za którą zapłacimy 338 złotych.

 

Nazwa produktu

Cena od

Goclever Navio 700 V Plus PL

325 zł.

Mio Moov M400

299 zł.

Lark FreeBird 50.8 HD-DVR LarkMap PL

291,51 zł.

Navroad Auro

369 zł.

TomTom XL 2 IQR

279 zł.

 

Najtańszą nawigacją na rynku okazuje się byćt Garmin Nuvi 3760 w cenie od  ok. 140 zł.

 

Nawigacje od 500 zł do 1000 zł

 

W przypadku systemów nawigacji za które zapłacimy od 500 do 1000 złotych najpopularniejszą firmą jest Navroad. Aż dwa modele tego producenta znalazły się wśród pięciu najpopularniejszych w tym przedziale cenowym. Pozostali producenci to TomTom, Peiying oraz Mio. Najdroższymi z wymienionej piątki są nawigacje marki Navroad Leeo za którą zapłacimy co najmniej 599 złotych oraz TomTom Via 125 w tej samej cenie.

 

Nazwa produktu

Cena od

Navroad Duxo

505 zł.

TomTom Via 125

599 zł.

Peiying PY-GPS7006

539 zł.

Mio Spirit 685

525 zł.

Navroad Leeo

599 zł.

 

Najdroższą nawigacją na rynku jest nawigacja morska Garmin GPSMAP 5015 i kosztuje 18000 złotych.

 

Top 10 najpopularniejszych systemów nawigacji

 

Podsumowując zestawienie przygotowane przez znaną porównywarkę, przedstawiamy pierwszą dziesiątkę najpopularniejszych systemów nawigacji. Co istotne na szczycie zestawienia znalazł się model Goclever Navio 500 Plus PL, który wybierany był niemal trzy razy częściej, niż zamykający zestawienie system TomTom XL 2 IQR.

 

Nazwa produktu

Cena od

Goclever Navio 500 Plus PL

218 zł.

Lark FreeBird 50.3

192,99 zł.

Navroad Duxo

505 zł.

Goclever Navio 700 V Plus PL

325 zł.

Mio Moov M400

299 zł.

Lark FreeBird 50.8 HD-DVD Lark Map PL

291,51 zł.

Goclever Navio 400 PL

157,31 zł.

TomTom Via 125

599 zł.

Navroad Auro

369 zł.

TomTom XL 2 IQR

279 zł.

 

Popularność systemów nawigacyjnych w ostanich latach wzrosła. Dzisiaj dla większości kierowców są jednym z podstawowych urządzeń, z jakich korzystają w czasie jazdy. Nikogo to nie dziwi – są znacznie wygodniejsze od map, a ich częste aktualizacje pozwalają każdemu kierowcy poczuć się pewnie w nowym miejscu. Nie wspominając nawet o ilości czasu jaki można każdorazowo zyskać na bezproblemowym dotarciu do celu podróży. Jak pokazują dane, każdy z kierowców chcących podróżować z nawigacją, znajdzie ofertę dopasowaną do swoich możliwości budżetowych.

---

Każdego dnia w Nokaut.pl znaleźć można 13 milionów ofert. I każdego dnia 4 miliony z nich zmienia swoją cenę. Dlatego tak przydatnym narzędziem w codziennych zakupach w sieci jest dobra porównywarka cen oferująca również sprawną aplikację mobilną.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Dlaczego starsze samochody były trwalsze?

Autorem artykułu jest Radek Kędzierski


Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego awaryjność nowych aut jest znacznie wyższa niż aut starszych? Może się to wydawać dziwne, ale taka jest prawda. Stare mercedesy W124 wytrzymywały bez naprawy przebiegi rzędu kilkuset tysięcy kilometrów.

Niestety, taka polityka doprowadziła mercedesa prawie do bankructwa. Początkowe założenie koncernu było takie, aby produkować auta zupełnie bezawaryjne, takie, które będą służyły jego właścicielowi jak najdłużej i nie będzie miał z nimi żadnych problemów. Niestety, Mercedes nie wziął wtedy pod uwagę, że tak naprawdę więcej można zarobić na serwisie auta, a nie na produkowaniu super trwałych samochodów, które prawie wcale się nie psują.

Na szczęście dla koncernu ekonomiści w odpowiednim momencie ocknęli się i zupełnie zmieniono koncepcje. Tak bardzo popularny mercedes okularnik jest zaprojektowany w taki sposób, że ma się psuć. Generalnie wszystkie koncerny nastawiąją się teraz na sprzedaż części oraz serwis, bo na tym da się zarobić więcej niż na sprzedaży nowego auta. Co ciekawe, w samochodzie ma się psuć to, co jest najdroższe i to, do czego naprawy wymagane są specjalistyczne narzędzia, których nie posiadają zwykłe warsztaty samochodowe, tylko autoryzowane serwisy ASO.

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w nowych samochodach np. wymiana żarówki jest bardzo skomplikowana (np. w Renault Megane) i żeby to zrobić, trzeba jechać do serwisu? Dlaczego w niektórych modelach BMW pasek rozrządu jest montowany od strony sprzęgła? Wszystko to po to, aby zmusić ludzi do korzystania z autoryzowanych serwisów. Dlaczego autorozywanych? Ponieważ małych warsztatów często nie jest stać na kupno specjalistycznego sprzętu do naprawy aut z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi. Niestety, w dzisiejszych czasach awaryjność auta się programuje, często tak, że ma się nie psuć tylko w okresie gwarancyjnym.

---

Radosław Kędzierski

Zobacz także dbanie o auto, aby pewnie służyło. A może szukasz tanich części zamiennych do alfy romeo, zajrzyj tutaj: http://e-autoczesci24.pl/sklep/partscatalogue/alfa-romeo,1-00002.aspx

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl